Sezon 2013 rozpoczęty. Wczoraj pogoda była piękna, więc miałem okazję sprawdzić stan pokarmu w rodzinach oraz ich siłę. w ogóle nie mam powodów do narzekań, mam kilka słabeuszy (robione późno odkłady), większość jest silnych rodzin ale są też takie że jak podniosłem powałkę to można by pomyśleć że sezon już w pełni bo tyle pszczółek w ulu. Na brak pokarmu nie muszę narzekać, w porównaniu z poprzednią zimą zjadły dużo mniej. Tylko w tych bardzo silnych będę co jakiś czas sprawdzał czy starczy im do pierwszych pożytków. Jak na razie to jeden odkład mi się osypał z powodu braku matki, tam ten rok był dość kłopotliwy bo pszczoły nie chętnie przyjmowały poddawane nowe matki.
W jednej rodzinie zauważyłem nawet kilka trutni, Co o tej porze roku jest rzadkością. Może to świadczyć o tym że coś z matką może być nie tak i na wiosnę będą chciały ją wymienić lub po prostu miały sentyment do tych kilku osobników i dlatego je zostawiły. Będę miał tą rodzinkę na uwadze bo sam jestem ciekaw co z tym fantem zrobią pszczółki. Rodzina dość silna więc raczej matka na jesień dobrze czerwiła.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz